W sobotę, kilka minut po 22.00 stołeczni wywiadowcy pełniący służbę na terenie Pragi-Północ zwrócili uwagę na mercedesa, którym poruszało się dwóch mężczyzn. Pojazd zawierał zestaw cech charakterystycznych dla nieoznakowanego kierowcy firmy przewozowej "na aplikację". Realizując zadania wskazane podczas odprawy służbowej, mundurowi zatrzymali auto do kontroli. Wylegitymowali kierowcę i pasażera. Obaj byli obywatelami Gruzji.

Następnie mundurowi sprawdzili pojazd. Okazało się, że mercedes nie miał ważnej polisy OC. Szczegółowa kontrola blankietu prawa jazdy kierowcy wykazała, że jest on najprawdopodobniej podrobiony, gdyż brakowało na nim wielu zabezpieczeń. Chwilę potem jego właściciel przyznał się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a sfałszowane ukraińskie prawo jazdy kupił kilka miesięcy temu. W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przez 32-latka przestępstwa, wywiadowcy zatrzymali go. Zabezpieczyli również podrobiony dokument.

Obywatel Gruzji trafił do komendy przy ulicy Jagiellońskiej. Tam jego sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego. Funkcjonariusze po przeanalizowaniu materiału procesowego przesłuchali 32-latka i przedstawili mu zarzut za posłużenie się podrobionym dokumentem. To przestępstwo zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za kierowanie mercedesem bez wymaganych uprawnień.

Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ.